poniedziałek, 11 czerwca 2012

Recenzja

Witam!



Dziś recenzja płyty Soap&Skin o tytule ‘Lovetune for vacuum’.



Jest to debiutancka płyta artystki, która naprawdę nazywa się Anja Plaschg i pochodzi z Austrii. Album został wydany w 2009 roku -kiedy Anja miała 19 lat- i zawiera 13 piosenek. Wszystkie piosenki są napisane, zaaranżowane i wyprodukowane przez Soap&Skin. Najważniejszym elementem muzycznym utworów są dźwięki pianina i wokal Anji. Dodatkiem są wiolonczela, kontrabas czy altówka. Kompozycje Soap&Skin są nieco zróżnicowane, niektóre nawiązują do dawnych klasycznych brzmień, inne do współczesnych alternatywnych. Niektóre są szybkie i bardziej dynamiczne, inne  wolne, spokojniejsze. 



Piosenki są dość poważne,mroczne, tajemnicze i  surowe, bez zbędnych dodatków, choć Soap&Skin czasem eksperymentuje też z elektronicznymi wstawkami. Warstwa muzyczna i tekstowa płyty jest zazwyczaj ciężka, melancholijna, niepokojąca. Zdarzają się jednak melodie błogie, spokojne i nawet relaksujące, co nieraz kontrastuje z warstwą tekstową. Teksty wyłącznie w języku angielskim mówią o smutki, żalu, tęsknocie, raniących wspomnieniach.  



Bardziej ciekawa jest dla mnie warstwa muzyczna płyty i to głównie dla niej słucham piosenek Soap&Skin. Szczególnie podobają mi się partie pianina. Jeśli chodzi o warstwę tekstową, to często jest chaotyczna i po prostu nie rozumiem co autorka miała na myśli. 



Jeśli chodzi o wygląd płyty, to jest interesujący i oddaje jej klimat. Na tekturowej okładce zaciemniony portret poważnej Anji, z tyłu tytuły kolejnych piosenek i informacje o wydawnictwie. W środku przezroczyste pudełko na którym oprócz tytułów piosenek są też podziękowania od autorki. Wewnętrzna strona tekturowego pudełka to po jednej stronie teksty piosenek. A po drugiej można zobaczyć utwór plastyczny, jak przypuszczam autorstwa samej Soap&Skin, gdyż swego czasu uczyła się w szkole plastycznej. Żeby swobodnie przeczytać teksty piosenek i obejrzeć dzieło Anji, trzebaby zniszczyć tekturowe opakowanie czego do tej pory nie zdecydowałam się zrobić.

Oto jak wygląda płyta:




 Podsumowując płyta jest moim zdaniem udanym debiutem, 19-stoletniej wówczas Anji. Kilka utworów zapada w pamięć już po pierwszym przesłuchaniu, inne zyskują na kolejnych. Płytę mogę polecić każdemu kto lubi alternatywną, poważną muzykę z pianinem i kobiecym wokalem. Nie polecam osobom, które oczekują wiele po pierwszym przesłuchaniu, bo płyta może im się po prostu znudzić i wydać nieciekawa.





Teledysk do piosenki Thanatos:




Serdecznie zapraszam do odsłuchania całej płyty








poniedziałek, 4 czerwca 2012

Closterkeller


Witam, 
Dziś… Closterkeller! :)

Post o polskiej muzyce gotyckiej musi się zaczynać od grupy Closterkeller.
Zespół powstał w 1988 roku w Warszawie, a liderką i jedyną członkinią, która od początku do dziś należy do grupy jest wokalistka Anja Orthodox. Nazwa zespołu wzięła się od nazwy wina Klosterkeller.

(lastfm.pl)

Choć najczęściej określa się ją (słusznie) mianem ‘gotycka’, muzyka, którą prezentuje Closterkeller to bardzo zróżnicowana mieszanka rocka, metalu, czy zimnej fali, zależnie od okresu działalności zespołu, od płyty czy konkretnej piosenki.
Teksty Clostera są często pesymistyczne (śmierć, samotność, ból), bo jak sama przyznaje ich autorka Anja radość jej w ogóle nie inspiruje. Można jednak w tekstach znaleźć także pozytywny przekaz.

(lastfm.pl)


Zespół dorobił się 9 albumów studyjnych, co ciekawe większość z nich nazwana jest kolorami.

Purple
Blue
Violet
Scarlet
Cyan
Graphite
Nero
Aurum
Bordeaux


A oto kilka z moich ulubionych piosenek Closterkellera. (Wybór był trudny :P) Enjoy! ;)

Piosenka z pewnością bardzo gotycka :P 'Zaklęta w marmur'


Była mowa o winie? Jest i wino. Czerwone :)Closterkeller - Czerwone wino



Jedna z najpopularniejszych piosenek Closterkellera. 'Agnieszka'

 
Jedna z niewielu pogodnych piosenek zespołu i jedna z baaardzo niewielu polskich piosenek o macierzyństwie. 'Babeluu'



Tytuł piosenki, a zarazem jednej z płyt zespołu - 'Scarlet'




Interesujący wstęp instrumentalny :) Closterkeller - Dwie połowy 



Jest moc! ;) 'Maska'




Ach, ten Shakespeare...  ;) Closterkeller - Lady Makbet



Zespół Closterkeller jest na tyle zróżnicowany, że na pewno każdy znajdzie coś co mu się spodoba. To była tylko mała próbka twórczości, zapraszam do słuchania innych piosenek i oglądania teledysków :)